-Wymknięcie się ze szkoły pod nosem tej wiedźmy nie będzie chyba takie łatwe - zauważyła Jean
Przytaknąłem. Wszędzie są kamery. No prawie. Wyjątkiem są toalety i szatnie na W-f.
- Może dla was - prychnął Lou - znam jedno tajne przejście , w szatni dziewczyn... - przerwałem mu
- Stary , po jasną cholerę wchodzisz do szatni dziewczyn?!
- To przez przypadek! - zarumienił się - to był 3 lata temu!
- Pewnie chciałeś zobaczyć się Jay
Chłopak poczerwieniał
- I...?
- To taaaaakie słodkie - zaśmiałem się na co chłopak walną mnie w ramie
- Jak dzieci - westchnęła Jay przewracając oczami
- dobra spoko! to niby gdzie jest to całe ,, tajne przejście'' - zapytałem
- nie daleko toalety po prawej
- nie pytam jak to zapamiętałeś
chłopak wzruszył ramionami.
- co powiesz geniuszu? tym na komendzie?
- że jestem jej dalekim kuzynem...łykną to zobaczysz!
* oczami Emily *
Usłyszałam trzask drzwi i w salonie pojawił się Max
- Gdzie ty do jasnej cholery byłeś?! - krzyknęłam
- Włącz TV a się dowiesz
Skrzywiłam się i włączyłam TV
- Z miejsca wydarzenia Dan Hale znaleziono ciało 19 letniej Emily Summer , jedynym dowodem na to że to ona są jej dokumenty znalezione tuż obok. Ciało jest bardzo poszarpane , Policja twierdzi że jakieś zwierze to zrobiło...
Wyłączyłam i spojrzałam zszokowana na Max'a
- To twoja sprawka?!
- Ja podłożyłem tylko dokumenty reszta do sprawka jakiegoś zwierzęcia - odpowiedział łagodnie
- To się nie dzieje naprawde - westchnęłam
*Oczami Harry'ego*
- Harry... wiem że to trudne ale musisz to zobaczyć - usłyszałem głos Jay
- Patrz! Na pasku informacyjnym pisze że zgineła 19 letnia...... Emily Summer
Nogi się pode mną ugieły. Osunąłem się na podłogę.
- To nie może być prawda - wyszeptałem ,a do oczu napłyneły mi łzy
- Tak mi przykro stary - powiedział Lou
Jean mnie przytuliła
- Nie martw się Harry , może to nie ona... podobno zaginęła 19 letnia Julia Roberts może dokumenty Emily znalazły się tam przypadkowo? może je zgubiła? Nie możemy zrezygnować z naszego planu! Może ktoś ją wziął i się nią opiekuje? - powiedziała
- Masz racje - otarłem łzy - nie zrezygnujemy z planu
- Mój chłopak - uśmiechnął się Tommo
* oczami Max'a*
- Kurde Max nieźle ci poszło - pochwalił mnie Zayn
- To było proste.... dziewczyny są takie głupie i naiwne - uśmiechnąłem się.
Usłyszałem prychnięcie
- Emily nie jest taka głupia na jaką wygląda debilu... prędzej czy później zwieje ci - zaśmiał się złośliwie Liam
- Raczej wątpie... jeśli sprawie że Harry do niej nie dotrze ... że o nim zapomni będzie twoja Zayn - powiedziałem
- Chytry plan... Hm... Spraw żeby ona zapomniała o nim... ,,zbrzydź '' jej go - zamyślił się Malik
- Jasna sprawa
* Oczami Emily *
Koniecznie muszę się dowiedzieć gdzie Max wychodzi.... i przede wszystkim uciec stąd.... do Harry'ego
*W Nocy *
Postanowiłam śledzić Max'a
Wszedł do jakiegoś starego magazynu a ja za nim.
- Zayn? - zapytał
Wstrzymałam oddech Zayn?
- Tutaj Max... I co? Jak długo to potrwa?
- Trochę napewno... jest uparta... Tak szybko o Harry'm nie zapomni
A więc o to chodzi? Żebym o nim zapomniała?
* Oczami Hazzy *
- Dobra Lou... gdzie to całe tajne przejście? - zapytałem
- tutaj!
Weszliśmy. Faktycznie wyglądało na tajne. Było całe zakurzone. I wyprowadziło nas na zewnątrz
* Na komendzie*
- Dzień Dobry jestem dalszym Kuzynem Emily Summer.... eee chcialbym wiedzieć kto ją stąd wziął? - zapytałem
Policjant uśmiechnął się przyjaźnie
- Pan Max George... Ale słyszałem że ona podobono nie żyje
- Och... J-j-ja dziękuje
I odszedłem. Już wiem kto ją wziął. Ten Drań , który wcześniej zrujnował jej życie. I jeszcze jedno. Drań który pracował dla Zayn'a Malika
- I co? - zapytał Louis
- Mam złe wieści... Zabrał ją Max. Max George
- To ten co...?
- tak - pokiwałem głową
- Gdzie on mieszka? pojedziemy tam!
- w Liverpool ... to strasznie daleko
- Mam przecież auto!
- Lou! Wywalą nas ze szkoły!
- I co z tego? - wtrąciła się Jean - mam to w dupie! Chcę ratować Emily
- Też mam to gdzieś! Jedziemy
- Dobrze - westchnąłem
Trzeba uratować moją dziewczyne
CDN :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz