- Witaj Piękna - wyszeptał chłopak
- Czemu zabiłeś Mandy?! - warknęłam
- Ja? Nie zabiłem jej to nie ja...
- To niby kto?
- Myślałem że też ci o tym powiedzą... o moim najlepszym przyjacielu
- O kim?
Zignorował moje pytanie.
- Mam ci do pokazania pewne zdjęcie....
- Zrobiłem je wczoraj...
- To przecież... Jean
- Dokładnie...Nie fajnie co nie?
Rozpłakałem się. Jak mogła mi to zrobić. Wybiegłam ze schowka. Na swoje nieszczęście wpadłam na Harry'ego.
- Hej słońce...
- Wypierdalaj! - wrzasnęłam
- Czekaj! - chłopak złapał mnie za rękę
- Zostaw mnie!!!
Wyrwałam się. Wybiegłam ze szkoły. Pobiegłam w miejsce które przerażało innych i było puste. Na cmentarz.
Usiadłam przy nagrobku i rozpłakałam się. Dlaczego oni mi to zrobili?! Ale Zayn... popełnił błąd mordując mojego ojca... ale on mi współczuł.On miał serce mi to pokazać.
- Emily!!!! - zobaczyłam że Styles biegnie w moim kierunku. Wstałam
- Odpierdol się!!! Nie chce cię znać - krzyknęłam
- Ale co ja ci zrobiłem?!
Pokazałam mu zdjęcie.
- Wiesz jak ja się teraz czuję?! Weź mnie zostaw 0 warknęłam
- Emily to zdjęcie jest fałszywe....
- Co...?
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz