czwartek, 10 października 2013

Rozdział Szósty

Poszliśmy na kolacje. W połowie dołączył do nas Harry.
- Ja z nim nie idę - powiedziałam zła i pobiegłam sama na kolacje. Usiadłam na stoliku mieszczącym się w kącie. Wzięłam sobie kanapkę z pomidorem , serem , sałatą i indykiem. Oczywiście musiał się przypałętać Harry.
- Spadaj - warknęłam
- Emily co jest?
- Nie ważne! Spierdalaj - krzyknęłam
- Ciiii! Nie przeklinaj! - syknął Chłopak
Wstałam
 - będę robiła co zechcę!
I wyszłam ze stołówki.
Zamknęłam się w łazience. Nie spodziewałam się że ktoś tam będzie. To nie była dziewczyna. Tylko Chłopak.
- To jest toaleta Dla DZIEWCZYN - warknęłam
Chłopak uśmiechnął się
- Witaj Emily
- Skąd znasz moje imię?
- Znam je od zawsze
- Kim jesteś do cholery?!
- Mam na imię Zayn - powiedział spokojnie - Dowiedziałaś się o mnie trochę pewnie od Tej bandy kretynów która wyniuchała mój sekret
- Nic nie wiem! Nie wiem o kim mówisz!
- O Jean , Harry'm i Louis'ie
- To oni o TOBIE mówili?
- Tak ale widać że nie wiesz prawie nic
- A co mam wiedzieć
Chłopak milczał
- Halo!
Zayn wyszedł z toalety ignorując mnie.
Muszę koniecznie dowiedzieć się o co chodzi!
Weszłam do pokoju. Byli tam Harry , Louis, I Jean
- Wiem o waszej tajemnicy macie mi wszystko wyśpiewać albo pójdę z tym do dyrektorki!
Popatrzyli na siebie
- To nie łatwe.... Okey słuchaj to jest tak.....- zaczeła Jean
CDN

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz